M: No nareszcie jesteś śpiochu !!
Zaśmiały się wszystkie.
C: Haha . Idziemy czy się śmiejemy ?
Powiedziałam lekko uśmiechnięta.
M: Idziemy , idziemy .
Wszystkie ruszyłyśmy w stronę pobliskiej plaży. Pozostały nam tylko 2 dni w tym pięknym mieście. Wszystkie chciałyśmy spędzić te dni zwiedzając i dobrze się bawiąc bo być może nigdy tu już nie wrócimy. Kiedy byłyśmy już na miejscu rozłożyłyśmy wszystkie swoje ręczniki obok siebie.
C: To co ? Może najpierw sprawdzimy wodę ?
Zapytałam ciągnąc dziewczyny za rękę. Weszłyśmy wszystkie do wody zostawiając wszystkie nasze rzeczy nad brzegiem. Lałyśmy się wodą , śmiałyśmy się. Ogólnie dobrze się bawiłyśmy. Po chiwli wróciłyśmy tam gdzie znajdowały się nasze rzeczy. Usiadłam na swoim czerwonym ręczniku biorąc w dłoń moją torbę. Zaczęłam szukać w niej mojego iPhone jednak bez skutku. Przestraszyłam się , bo nie był on wcale tani.
C: Widziałyście mojego iPhone ?
Zapytałam dziewczyn które już opalały się.
D: Nie , ja na pewno nie mam .
Wszystkie nie miały mojego telefonu. Po raz drugi zaczęłam szperać w mojej torbie ale i tak na próżno.
C: Nie ma !
Powiedziałam zła że zgubiłam moją cenną rzecz na którą długo pracowałam.
polecajcie blogaa + udanych wakacji
Kilka zdjęć Chels :
Chels z Kaśką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz