~ * ~
Dzisiaj był ten już długo wyczekiwany moment , dzień w którym ma się odbyć operacja mojej ukochanej siostry. Jej organizm i serduszko ostatnio się nieco pogorszyły ale my i lekarze jesteśmy dobrej myśli . Kiedy zabrali ją na salę operacyjną nastała grobowa cisza . Nikt nic nie mówił , mój ukochany ciągle siedział przy mnie i powtarzał że będzie dobrze . Wtedy na prawdę wierzyłam że się uda , nie dopuszczałam nawet takiej myśli że Alex nie przeżyje . Czekając już około dwóch godzin z sali wybiegła pielęgniarka . Próbowałam ją zatrzymać , lecz na próżno . Ta powiedziała tylko " Przepraszam , na prawdę nie mam czasu " . To mnie zmartwiło . To upływie niecałych dwóch minut ta sama pielęgniarka znów biegła na salę , lecz z jakimś małym pudełkiem w ręku . Nie wiedziałam kompletnie co tam się dzieje i to było chyba najgorsze . Najgorsze było tylko czekać .
Mijała kolejna godzina i wkońcu doczekałam się chwili kiedy wyszedł lekarz . Podszedł do nas .
L ( Lekarz ) : Operacja nie nie była w 100% po naszej myśli ale udało nam się zapanować nad sytuacją . Myślę że to cud że jeszcze ten mały organizm żyje a jej serce bije. oczywiście decydować będą najbliższe godziny .
C: Boże !
W moim oku zakręciła się łza która już po chwili spłynęła po moim policzku lądując na ramieniu ukochanego . Jak zawsze w takim momencie umiał mnie przytulić i powiedzieć "Będzie dobrze " .
C.P: Możemy do niej wejść ?
L : Niestety teraz to jest niemożliwe . Zobaczymy co przyniosą następne godziny . Teraz przepraszam , muszę iść .
Lekarz odszedł . Ja usiadłam na krześle . Miałam wrażenie jakby to była moja córka. Myślę że nawet bardziej to wszystko przeżywałam niż ciotka która była cały czas spokojna.
C.P: Idź się połóż , odpocznij .
C: Przestań ! Te twoje czułości nic nie pomogą ! Mówiłam Ci abyś się już więcej do mnie nie odzywała . Jak już chcesz rozmawiać to o twojej córce a mojej siostrze.
Powiedziałam z nijakim wyrazem twarzy . Jestem tym już wszystkim zmęczona , nie mam już sił .Poszłam do łazienki . Odkręciłam kran , przemyłam zimną wodą twarz . Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze i powiedziałam szeptem sama do siebie : " Dlaczego akurat ty Chelsey ? " . Wytarłam twarz i usiadłam w kącie . Rozryczałam się jak dziecko co chwile ocierając łzy . Nie umiałam tego powstrzymać . To życie mnie kiedyś wykończy .
Zasnęłam na krześle. Kiedy otworzyłam oczy rozejrzałam się wokoło . Nikogo nie było . Po chwili przyszedł do mnie Domin .
C: Gdzie ciotka i wszyscy ?
D : U Alex .
C: Co ?! Dlaczego mnie nie obudziłeś ?
Powiedziałam . "Naładowałam już baterie" na dalsze godziny przesiadywania w szpitalu .
C: Wiadomo coś ?
Zapytałam milczącego chłopaka idąc w stronę sali na której leżała siostra . Kiedy byłam już u celu zauważyłam że ciotka płacze i nie jest w sali . czym prędzej podeszłam do niej .
C: Co jest ? Stało się coś ?
C.P : Pogorszyło się ! Lekarze walczą o jej życie !
C: Nie !
Krzyknęłam . Znów wybuchłam płaczem . po upływie około pół godziny z sali wyszedł lekarz .
L : Udało się . Dziewczynka żyje i miejmy nadzieję że będzie już tylko lepiej .
C: Dziękujemy panu !
L: To moja praca. Podobne sytuacje nie powinny się powtórzyć a jeśli jednak ponowią swoją obecność jej organizm może już kompletnie nie wytrzymać .
~ * ~
Jednak los się odwrócił do nas o 180 stopni . Alex na szczęście jest już zdrowa . Z ciotką doszłyśmy do wniosku że moja siostra powinna na jakiś czas zamieszkać ze mną , z Jess i Dominicem . Tak będzie najlepiej. Dzisiaj jest dzień wypisu małej . Spakowałyśmy razem jej rzeczy. Alex pożegnała się z ciotką która wyleciała do Chicago . Teraz wszystko powinno być już dobrze . Teraz mamy plan pozostać w Warszawie . Ja mam tutaj więcej propozycji , Jess też ma pracę , Dominic również więc nie mamy po co wracać na razie do Mielca. Zajmowałam się siostrą jak najlepiej mogłam , zorganizowałyśmy sobie tak czas aby zawsze ktoś był z naszej Trójki w domu i zajął się małą. Nie mam zaufania do nianiek . Teraz ufam tylko tym czterem najważniejszym osobom w moim życiu.
-----------------------------------------
Zdjęcia Chelsey z : Alex , Jess , Dominicem : 3
Alex
Chels z Jess
Dominic z Alex
http://sovialady2.blog.interia.pl/
OdpowiedzUsuń